NeocoreGames ujawniło kolejne szczegóły rzymskiej wyprawy do Avalonu. Cena, zawartość i model wydawniczy King Arthur: Legion IX.
Wprawdzie od oficjalnej zapowiedzi Legion IX minęło niewiele czasu, ale sporo się pozmieniało w planach NeocoreGames. Z najnowszego wpisu studia wynika, że przywołany tu dodatek do King Arthur: Knight’s Tale już nim nie jest. Teraz mówimy o King Arthur: Legion IX, samodzielnym taktycznym RPG w świecie arturiańskich legend. Mniejszym, ale opierającym się na tych samych rozwiązaniach w rozgrywce.
Dowiedzieliśmy się też, że cena King Arthur: Legion IX nie będzie wygórowana. Za przyjemność poprowadzenia nieumarłego rzymskiego legionu zapłacimy niespełna 20 dolarów, czyli około 80 złotych. Ekipa utrzymała zadeklarowane wcześniej okienko wydawnicze, więc do Avalonu powrócimy jeszcze w pierwszym kwartale tego roku.
NeocoreGames chce w ten sposób dotrzeć do nowych graczy, którzy będą mogli mniejszym kosztem pobawić się w Avalonie. A później, być może, zdecydować się na zabawę z wydanym w 2022 roku King Arthur: Knight’s Tales.
W praktyce oznacza to, że Legion IX i Knight’s Tales nie będą dzielić ani fabuły, ani bohaterów, ani przede wszystkim postępów. Podczas kolejnej przygody w mrocznym arturiańskim świecie poprowadzimy do boju armię Gaiusa Juliusa Mento, który chce uwiecznić Rzym. Czeka nas 15 ręcznie zaprojektowanych misji, rozbudowa bazy i szereg decyzji moralnych, które ukierunkują przebieg fabuły.
Jednym słowem szykuje się mniejsza, ale też dużo tańsza samodzielna gra, w której zachowano podstawy, ale oddano nam do dyspozycji innych bohaterów i opowieść. Czekamy na kolejne szczegóły, na czele z konkretną datą premiery Legion IX.
O grze:
- Recenzja King Arthur: Knight’s Tale;
- Praktyczny poradnik do gry King Arthur: Knight’s Tale;
- Sekretny bohater Lady Izolda – jak odblokować?
Jesteśmy w Google News – obserwuj po doniesienia z frontów gier strategicznych.
