Firma CD Projekt postanowiła ujawnić dziś swoje długoterminowe plany. Z informacji przekazanych za pośrednictwem Twittera wynika, że nadchodzi aż pięć nowych gier Wiedźmin. Dodatkowo studio nie zamierza rezygnować z Cyberpunk 2077 i już pracuje nad kontynuacją gry. Jakby tego było mało, to ekipa tworzy własne oryginalne IP, ale na to ostatnie jeszcze długo poczekamy. Co wiemy?
Pięć nowych gier Wiedźmin w planach CD Projekt RED
Produkcja, którą w minionych miesiącach obwołano Wiedźminem 4, to bazujący na silniku Unreal Engine 5 projekt Polaris. RPG w otwartym świecie jest obecnie w fazie przed-produkcyjnej, a pochyla się nad nim ponad 150 osób. Tytuł jest ważny nie tylko dlatego, że to nowy Wiedźmin, ale też dlatego, że rozpoczyna nową trylogię, którą już potwierdzono. Kolejne dwie części mają ukazać się w sześć lat po debiucie Polaris.
Następny w kolejce jest Canis Majoris, czyli narracyjne RPG w otwartym świecie, które powstaje w zewnętrznym studiu. Na razie wiemy jedynie, że jest to ekipa zrzeszająca byłych twórców marki Wiedźmin, którzy przygotują osobną przygodę w uniwersum Andrzeja Sapkowskiego. Zaraz za nim mamy projekt Sirius, który wyprodukuje studio The Molasses Flood. Nowatorskie podejście do marki Wiedźmin „opowie fanom niezapomnianą historię”. Nad tym celem czuwa obecnie przeszło 60 osób.
Orion i Hadar
Następne RPG, które powstaje w CD Projekt RED, to Orion, czyli nie mniej czy więcej, a oficjalna kontynuacja Cyberpunk 2077. Za wiele nie wiemy, bo i włodarze firmy nie mają zbytnio co obiecywać. Dopiero niedawno udało im się wyjść na prostą z pierwszą odsłoną cyklu. Czekamy na więcej konkretów i obiecany „pełen potencjał” marki.
Na koniec nie mniej ważny, jeśli nie najważniejszy projekt Hadar. Największa niewiadoma w całym zestawieniu to nowe IP CD Projektu. Ekipa zabrała się za tworzenie świata na nowo, tym razem na własnych zasadach. Całość powstaje od 2021 roku i jak na razie jest w fazie koncepcji. Próżno liczyć debiutu w tej dekadzie, ale chcemy być zaskoczeni.
To na razie wszystko i trzeba przyznać, że zestawienie wygląda ambitnie. Pozostaje trzymać kciuki i liczyć, że firma wyciągnęła wnioski po debiucie z 2020 roku. Oby, a tymczasem wciąż czekamy na Wiedźmina 3 na konsole nowej generacji, który powinien ukazać się nieco bliżej.