Wygląda na to, że jeśli w najbliższym czasie firma Valve nie zdecyduje się na wyprodukowanie Portal 3, to utrzymanie klimatu marki może być trudne. Otwarcie zasugerował to Eric Wolfpaw. Scenarzysta serii w najnowszym odcinku podcastu Kiwi Talkz wezwał włodarzy studia do rozpoczęcia produkcji. Stwierdził przy tym, że młodszy już nie będzie i chociaż brzmi to dziwnie, to wkrótce twórcy marki mogą być za starzy na nowy projekt. Dlatego wezwał każdego, kto zechce usłuchać – jeśli Portal 3 ma powstać, to wkrótce.
Gość audycji przyznał, że nawet jeśli chciałby pracować nad grą, to jego wola ma niewielkie znaczenie. Valve zatrudnia 300 osób i każda nieustannie nad czymś pracuje. Czasami nawet trudno określić kto jest zaangażowany w poszczególne projekty. Dodatkowo wiele z nich nawet po miesiącach wytężonych prac nie ogląda światła dziennego. Dlatego trudno było skrzyknąć zespół, który mógłby z miejsca zasiąść do prac nad grą, która nie wygeneruje zysku godnego Counter-Strike. Jednak nie każda gra musi mieć takie dochody – przypomina Wolfpaw.
Los marki jest przesądzony? Valve nie raz potrafiło zaskoczyć, choćby uchylając się od wydawania nowych gier dla kultowych marek. W ciągu ostatniej dekady ekipa może pochwalić się przede wszystkim Half-Life: Alyx na gogle VR. Niedawno na rynku pojawiło się Steam Deck, a nieco wcześniej specjalne urządzenie do wirtualnej rzeczywistości. Z drugiej strony karcianka Artifact okazała się kompletną wtopą, a bariery technologiczne nowego Half-Life mocno obcięły sprzedaż.
Trudno powiedzieć na, co Valve obierze teraz kurs, ale oczekiwania fanów, jak zwykle, będą wypiętrzone do granic możliwości.